środa, 27 lutego 2013

Ascarii Honoriani seniores

Kolejny oddział wchodzący w skład galijskiej armii polowej, który udało się skończyć to auxilia palatina o nazwie Ascarii Honoriani seniores. Tym razem użyłem figurek ciężkiej piechoty późnorzymskiej z zestawu Hat-a (8087). Same figurki zupełnie przyzwoicie wykonane, a ich główny problem to pozy w jakich są żołnierze. Praktycznie wszyscy stoją za przeproszeniem "rozkraczeni" co stwarza spore problemy przy montażu grupy figurek na jedną podstawkę. Zwłaszcza że przyjąłem dla swoje armii rozmiar podstawek używany w Comitatusie dla figurek 15 mm, czyli 60x40 mm. Dużym wyzwaniem, przynajmniej dla mnie, jest wykończenia tak napakowanych podstawek.
Drugim mankamentem jest nie najlepszy wygląd kolczugi. Z jednej strony nie jest on jakoś udanie wyrzeźbiony, ale w znacznym stopniu to niestety efekt próby nowego podkładu w sprayu, który miał zastąpić niedostępną od pewnego czasu Śnieżkę.



Ascarii Honoriani seniores


Oddział ten jak już wspomniałem na początku stanowił część armii galijskiej armii polowej pod dowództwem Magistro equitum Galliarum. I to jest jedyna w miarę pewna rzecz którą mogę powiedzieć na ich temat. Notitia Dignitatum wymienia kilka jednostek o nazwie Ascarii, zarówno na zachodzie imperium jak i na wschodzie.
Na wschodzie są to dwie oddziały Ascarii seniores i Ascarii iuniores, pod rozkazami Magister Militum per Illyricum.
Dla zachodniej części mamy w sumie 4 takie jednostki. W wojskach polowych, pod dowództwem  Comes Hispenias mamy także Ascarii seniores i iuniores, no i Ascarii Honoriani seniores w Galii. Dla wojsk granicznych Notitia wymienia oddział Auxilia ascarii (pod Dux Pannoniae secundae), który stacjonował w Taurunum (obecnie Zemun, cześć Belgradu) a na liście oddziałów pieszych ten oddział widnieje prawdopodobnie także jako pseudocomitatenses o nazwie Taurunenses - bez przydziału ale najpewniej pod rozkazami Comes Illyricum.
O tym co ta nazwa oznaczała niewiele wiadomo (przynajmniej mi). O Ascarii wspomina raz Ammianus Marcellinus w księdze XXVII (2,9), opisując walki toczone z Alamanami w Galii w 366 roku. Pisząc o całodziennym starciu pod Katalaunami (czyli pod Chalons, sławnym z bitwy Aecjusza w 451 roku), podaje on że właśnie Ascarii wysłani do grabieży obozowiska, pochwycili alamańskiego króla i ukrzyżowali go bez wiedzy i zgody dowodzącego armią Jowinusa. Ponieważ cała rzecz miała miejsce w Galii, kusząca jest myśl że czynu tego dopuścili się właśnie bohaterowie tego posta (choć może jeszcze nie byli nazwani Honoriani).
Sama nazwa nie pochodzi jak w przypadku wielu oddziałów auxilia od nazwy plemienia z którego rekrutowano żołnierzy, a jest nazwą nadaną przez rzymian ze względu na ich funkcję czy też wyposażenia. Alvar Ellegard stawia tezę że takie grupy jak Ascarii i Falchouarii są czysto rzymską kreacją, choć z elementami germańskimi w nazwach (odpowiednio ash-spear-men and falcon-men). Tworzono te nazwy w ten sam sposób jak czysto łacińskie nazw innych jednostek rzymskiej armii, np.Cornuti, Scutarii, Fortenses, Propugnatores itp.

niedziela, 24 lutego 2013

Germański wódz


Dziś skończyłem wreszcie podstawkę dowódcy germańskiej jazdy. Gocki wódz w otoczeniu chorążego i ochrony, będzie dowodził większą ilością ciężkiej jazdy, która może stanowić zarówno przeciwników Rzymu jak i wchodzić w skład rzymskiej armii, choćby jako oddziały tzw. foederati. Tak też najprawdopodobniej wyglądała elita "rzymskiej" armii w ostatnich latach przed upadkiem zachodniego imperium.






piątek, 1 lutego 2013

Wzory na tarczach


Od dłuższego czasu sen z oczu spędzał mi problem wzorów na tarczach regularnych wojsk rzymskich. Dlatego starałem się wybierać w miarę proste wzory dla pierwszych jednostek. Aż przeglądając blog Romani in Tenebris natrafiłem na rozwiązanie które jak mi się wydaje będzie najlepsze i chyba najprostsze dla mnie. Drukowane  wzory o odpowiednich wymiarach. Wystarczy tylko je wyciąć, ewentualnie zrobić otwór na umbro i nakleić.



Poniżej pierwsze próby na rzymskiej piechocie, która ma być oddziałem auxilia palatinae o nazwie Ascarii Honoriani seniores. Specjalnie wybrałem do tych prób figurki ciężkiej piechoty 'Hat-a', bo mają one duże i co najważniejsze gładkie tarcze (nie licząc umbra).


A tu porównawcze zestawienie z figurkami które miały już zaczęte malowanie tarcz 'hand made'. Oczywiście potrzebne będą jeszcze drobne poprawki na obrzeżach i w okolicach umbra, ale wydaje mi się że takie tarcze wyglądają lepiej, no i wreszcie nie będzie problemu z bardziej rozbudowanymi wzorami.