Dziś pierwsza podstawka Wojsk Specjalnych wg przepisów Comitatusa, czyli artyleria (są jeszcze (po)wozy i słonie, które oczywiści sobie daruję). Wzorem poprzednich figurek powinienem nadać im jakąś nazwę, ale to trochę bez sensu, bo w przypadku zachodniej części cesarstwa odnotowane są tylko dwa oddziały Balistarii (a najprawdopodobniej jest to jeden i ten sam oddział), raz pod Magister Equitum Galliarum, a raz pod Dux Mogontiacensis. W obu przypadkach brak jest wzorów ich tarcz., w przeciwieństwie do wschodniej części gdzie istnieją takowe dla 4 z 5 oddziałów o nazwie Balistarii (i same nazwy są bardziej rozbudowane). To zróżnicowanie ilości jednostek między wschodem a zachodem może mieć przyczynę dokładnie taką samą jak w przypadku katafraktów - charakter przeciwnika z którym przyszło się mierzyć imperium. Lepiej zorganizowani i stojący na wyższym poziomie cywilizacyjnym Sasanidzi, zdolni do zdobywania i bronienia dobrze ufortyfikowanych miast, wymagali posiadania większej ilości wyspecjalizowanych jednostek artyleryjskich.
Ponadto brak dokładniejszych informacji o strukturze, liczebności i wyposażeniu takich jednostek Balistarii nakazuje mi potraktowanie tej podstawki jako pop prostu artylerii bez jakieś specjalnej organizacji. Jedynie 6-7 jednostek balistarii w całym imperium, oznaczałby że ilość artylerii do dyspozycji legionów wg Notitia była znacznie mniejsza niż w czasach wcześniejszych. Chyba, że albo one nadal zachowały trochę własnego sprzętu, obok tych włączonych do jednostek balistarii; lub, co wydaje się bardziej prawdopodobne, większość artylerii była zwyczajowo przechowywana w miastach i innych miejscach umocnionych niż z jednostkami armii polowej.
Balista wzorowana była najpewniej na fragmentach odnalezionych w 1970 roku w ruinach rzymskiego fortu w miejscowości Orszowa /Orsova/ w Rumunii i przechowywanych w muzeum w Kluż /Cluj/. Datowana jest na połowę IV wieku.
Na blogu The Balista http://wattsunique.com/blog/ można obejrzeć całą historię rekonstrukcji takiej balisty i efekty jej działania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz